Zbrodnia nie moze byc doskonalsza od czlowieka, ktory ja popelnil - a poniewaz nie ma ludzi doskonalych, nie istnieje tez zbrodnia, ktorej nie daloby sie rozwiklac. Sprawca musial popelnic jakis blad. I zapewne popelnil (i to niejeden). Potrzebna jest przede wszystkim znajomosc faktow (ktora nota bene jest glownym powodem istnienia tego miejsca, oraz to, aby skupic w nim jak najwiecej informacji o tej sprawie, czyniac je tym samym mozliwie ogolnodostepnym), a takze - a moze przede wszystkim - chec poznania prawdy.
Jest takie powiedzenie: aby zlo zatryumfowalo, wystarczy obojetnosc ludzi dobrych. Zmienilbym je troche, dopasowujac do sytuacji i rzeklbym, ze wystarczy niepamiec. Dlatego tez, jezeli chcemy poznac prawde, musimy zachowac pamiec i wiedze o tamtych wydarzeniach.