Sprawa Zodiaka
unsolved.cba.pl

Wiadome i nie wiadome czyli Sprawa Zodiaka pod wieloma aspektami.

Offline max944

  • Deputy Inspector
  • *
    • Wiadomości: 398
    • Zobacz profil
Sprawa Zodiaka to jedna z najciekawszych w historii kryminalnych zagadek bardzo bliska przebiegiem do tej Kuby Rozpruwacza, jako że do dziś nie udało sie wykryć sprawcy w obu przypadkach. 
Poniższe rozważania należy traktować jako zbiór myśli i przypuszczeń a nie faktów i pewniakow. Są to spostrzeżenia moje prywatne na podstawie artykułów, filmów itd.
Sylwetka ZODIAKA: osoba młoda o dobrej kondycji wzrost ok 175-185 cm oraz wysoki poziom inteligencji prawdopodobnie osobnik dobrze wykształcony. Osoba kreatywna o sporej wiedzy z zakresu matematyki biologii chemii a także procedur policyjnych (zatrzymanie pojazdu za autem ofiar, użycie latarki itd. wykonywane według wzorca policyjnego) znajomość szyfrowania oraz znaków i liter nie anglojęzycznych wskazują ze osoba mogła znać języki obce. Przebranie użyte nad jeziorem było także symboliczne co także  może świadczyć o duzej wiedzy sprawcy.
Symbiloka ZODIAKA w całej sprawie przewija się wiele symboli które mogą być przypadkowe lub celowe co daje jeszcze więcej do myślenia. Nazwa zodiak pochodzić może od zegarka jak i od wielu innych skojarzeń.  Warto zaznaczyć że symbolikę te można odczytać na wiele różnych sposobów i sama w sobie może być zagadka. Wspomniany już wcześniej  strój użyty nad jeziorem jest naszpikowany przesłaniem symbolicznym.  Może on odwoływać się zarówno do tradycji katowskiej jak i stroju policyjnego (czy to przypadek czy celowa podwójna symbolika) Używane przez zodiaka symbole mogą też dać wiele do myślenia gdyż mają znaczenia (czyżby ukryte przeslania) no i pojęcie radianu na które nikt nie zwracał uwagi przez dłuższy czas a okazuje się ze zastosowaniu na mapie z ułożonymi x na jednym z symboli zodiaka można uzyskać idealny radian miejsc zbrodni. Czy to przypadek? Wątpię skoro w liście użyto słowa radian. 
Co z tego można wnioskować na pewno duża wiedzę osobnika. Podobnie o wysokiej wiedzy świadczą schematy bomb oraz szyfr (a właściwie niektóre użyte symbole) dziś w dobie Google robi to zdecydowanie mniejsze wrażenie ale pomyślmy jakie robiło w latach 60.
Kolejny element sprawy dobór ofiar... przypadkowy?  Na pierwszy rzut oka tak, ale wchodząc w to głębiej mam inne odczucie.  Według mnie ofiary zodiaka zostały dobrane w perfekcyjnie zaplanowanym schemacie a wręcz bym rzekł scenariuszu. Nie wykluczył bym ze znały mordercę przynajmniej z widzenia lub on je kojarzył. Całość tworzy się w schemat przemyślany w najdrobniejszych szczegółach. Warto się przyjrzeć kwestii tego schematu i co za tym idzie stylu działania typu nóż-  pistolet. Czyli zmienność metody a nawet ofiar (zakochanych  na taxi) Wątpię by to było przypadkiem to była cześć większego planu o czym mogą sugerować listy. Najbardziej zastanawiający jest natomiast koniec tej historii a właściwie jej początek (trwa do dzis) co się stało ze Zodiak znikł i do dziś się nie odezwał.  Tak jak kiedyś już pisałem na forum seryjny morderca na emeryturę nie przechodzi. wiec co się stało?
Kluczowy może tu być list o ile nie jest podróbka w którym stwierdził, że już nie będzie informował i prowadził korespondencji oraz moim zdaniem niezwykle istotne zdanie ze teraz ma wszystko pod kontrolą. To zdanie daje naprawdę wiele do myślenia i może być rozpatrywane w wielu płaszczyznach. 
Ale co najbardziej istotne może Zodiak po prostu napisał ze ma stały dostęp do postępu śledztwa i jest na bieżąco co daje mu możliwość uniknięcia kary. Hipoteza bardzo drażliwy i na wyrost bo oznaczała by to, że  był osobą powiązana ze sprawą (policjant, dziennikarz lub znajomy którejś z tych kluczowych osob). Ale ten tekst również może oznaczać coś innego ze śledczy byli blisko i zodiak wiedział ze musi skończyć swą zabawę.  Podejrzany... podejrzani w tej sprawie są liczni ale żadnemu nic nie udało się udowodnić i tu pytanie dlaczego? Pech, błędy policji morderca doskonały a może nawet nie istniejący...patrząc wieloaspektowo potencjalnych zodiaków było sporo ale wszyscy zostali wykluczeni. DNA wtedy było nie znane wiec zodiak chcąc nie chcąc pewnie zostawił ślad gdyż nie wiedział ze coś takiego się pojawi (no chyba ze był wybitnym naukowcem i wiedział o powstawaniu tej metody). Tak więc patrząc na całokształt tej sprawy można zobaczyć jej skomplikowanie bo na podstawie dostępnych informacji interpretacji mogą być miliony. Taki stan rzeczy zapewne spowodował,  że do dziś Zodiak jest tajemnicą.
« Ostatnia zmiana: 28/08/15, 09:49 wysłana przez max944 »


Offline Jerry

  • Sergeant
  • *
    • Wiadomości: 69
    • Zobacz profil
Zgodzę się z Tobą niemal w 100%. Dlaczego niemal? Otóż w mojej opinii, Zodiak nie był zbyt młodą osobą. Na moje oko był osobą w średnim wieku, może i nawet po 50-ce. Jestem niemal pewny, że zanim zaczął zabijać, służył w armii, bo rzeczywiście posiadał dużą wiedzę na temat balistyki, kryptografii itp. Może nawet służył w dziale specjalizującym się w szyfrach. Znakomity matematyk. Widziałem jakiś dokument na YT w którym było powiedziane, że każde miejsce jego zbrodni tworzy radian z Górą Diablo. I teraz przyszła mi taka myśl, że być może, żeby posunąć śledztwo dalej, trzeba szukać właśnie...na górze Diablo.

Dlaczego tak sądzę?

Dlaczego Zodiac wybrał akurat górę Diablo? Mógł wybrać jakikolwiek inny punkt lub jakiekolwiek inne miejsce na mapie San Francisco i okolic.


Symbolika:

Tutaj się zgodzę. Nie wiemy dlaczego akurat Zodiac. Mogło to być rzeczywiście od marki zegarka. Mogło to być po prostu jako, że znak zodiaku. Zodiak (jako słowo) jest również kojarzone z astronomią i astrologią. Jest to pas w sferze niebieskiej w płaszczyźnie ekliptyki o szerokości około 16-tu stopni. (Chociaż chyba tutaj za daleko sięgam.)

Wybór ofiar:

Zdecydowanie nieprzypadkowy. Wybierał młode pary, które przebywały w odosobnionych miejscach. Z wyjątkiem Paula Steina. I tutaj zatrzymam się przy zabójstwie nad Lake Beryessa. Zodiak miał wtedy na sobie strój kata. Słowo "kat" od katować czyli torturować. A wtedy właśnie Zodiak użył noża do zabójstwa Cecylii Shephard i ranienia Briana Hartnella. W mojej opinii użycie noża miało oznaczać tutaj tortury.


Listy:

Skupię się tutaj na tych nierozszyfrowanych. Nie wiem czy kiedykolwiek poznamy ich treść. Równie dobrze może to być jakiś bełkot nic nieznaczący.


Offline max944

  • Deputy Inspector
  • *
    • Wiadomości: 398
    • Zobacz profil
Wiek według opisów był raczej ok 30 lat. Ale do wieku warto podejść z rezerwa bo znam osoby mające 20 lat a wyglądają na 50 i odwrotnie. Ciekawe czy kiedyś poznany sprawcę :)