Sprawa Zodiaka
unsolved.cba.pl

Arthur Leigh Allen (fakty)

Sam · 267 · 79755

Offline Sam

  • Inspector
  • *
    • Wiadomości: 1278
    • Zobacz profil
    • Wojciech Makiwisto - blog
W jednym z wywiadow Graysmith powiedzial, ze kiedy Bryan Hartnell odwiedzil sklep w ktorym pracowal Allen, ten, gdy go zobaczyl, wykrzyknal: "Moj Boze, myslalem ze ten dzieciak nie zyje!" i wybiegl na zaplecze.

http://www.fox51.com/fox51-today/robert-graysmith-discusses-zodiac

Piekna historyjka. Jest tylko jedno "ale": sam Hartnell nie potwierdzil tej informacji.
Bryan, w rozmowie z M.Butterfieldem, stwierdzil ze Allen w zaden znaczacy sposob nie zareagowal na jego widok. Powiedzial tez, ze nie jest w stanie polaczyc go z napastnikiem na podstawie glosu i fizjonomii, ale tez ze nie moze go wykluczyc (Graysmith w swojej ksiazce przytacza stwierdzenie Hartnella, jakoby glos i fizjonomia sprawcy byly tozsame z glosem i fizjonomia Allena). Na koniec Bryan dodal, ze prawdopodobnie nie bylby w stanie rozpoznac glosu sprawcy po tylu latach (a rozmowa ta miala miejsce ponad 12 lat temu).

Natomiast w dokumencie "This is the Zodiac speaking" (z roku bodajze 2008), Hartnell stwierdza, ze gdyby uslyszal glos Zodiaka, prawdopodobnie by go rozpoznal, bo mial on bardzo charakterystyczny ton. Po czym dodaje, ze glos ten uslyszal tylko raz - 29. wrzesnia 1969 nad Lake Berryessa.
« Ostatnia zmiana: 05/07/14, 16:59 wysłana przez Sam »
  • Zbrodnia nie może być doskonalsza od człowieka, który ją popełnił.


Offline Sam

  • Inspector
  • *
    • Wiadomości: 1278
    • Zobacz profil
    • Wojciech Makiwisto - blog
Garsc przemyslen odnosnie Allena: jezeli on bylby Zodiakiem, to oczywiscie musialby byc wyjatkowo przebieglym socjopata (choc socjopaci z reguly tacy wlasnie sa). Z drugiej strony, czy taka osoba dalaby sie "przymknac" za "dotykanie dzieci"? Byc moze to bylo silniejsze od niego. Czy trzymalby bron i bomby w swojej piwniczce, wiedzac o tym ze jest podejrzanym? To jest watpliwe. Czy chwalilby sie swoimi morderczymi planami jakiemus koledze, bedac z nim na rybach? I co najwazniejsze, czy wszyscy sledzczy badajacy jego osobe z duza wnikliwoscia, daliby sie zwiesc, pomimo tego ze mieli go na widelcu? To by wskazywalo na to, ze wszystkie osoby, ktore go przeswietlaly, nie potrafily nic zrobic w 100% wlasciwie od poczatku do konca (przeszukania, odciski palcow, charakter pisma, balistyka, badanie DNA, wykrywacz klamstw). Ciezko jest w to uwierzyc. Przeciez powinni to byc najlepsi w swoim fachu - spraw tego kalibru nie powierza sie pierwszym z brzegu.
« Ostatnia zmiana: 05/07/14, 18:11 wysłana przez Sam »
  • Zbrodnia nie może być doskonalsza od człowieka, który ją popełnił.


Offline Sam

  • Inspector
  • *
    • Wiadomości: 1278
    • Zobacz profil
    • Wojciech Makiwisto - blog
Dodatkowo Allen przejawial, zdaje sie, pewne sklonnosci sadystyczne - trudno zaobserwowac takowe u Zodiaka. Allen byl w latach '60 czlowiekiem tak poteznym, ze posiadalby przewage fizyczna nad wiekszoscia osob, ktore moglby napotkac przypadkiem na swej drodze. To rowniez nie pasuje mi do Zodiaka, ktory co prawda rowniez byl raczej solidej budowy niz cherlawy, jednak trzesly mu sie rece, gdy wiazal swoje ofiary nad Lake Berryessa (choc mogl to byc rowniez przejaw podniecenia tym, co ma zamiar uczynic). Atakowal z uzyciem efektu zaskoczenia, tak aby miec pewnosc swojej przewagi, w sposob raczej tchorzliwy, niz konfrontacyjny. Leigh Allen mialby ogromna przewage fizyczna nad kazda z ofiar Zodiaka.

P.S. "Seksualny sadysta" - Graysmith tak pisal o Zodiaku, chyba dlatego tylko, ze pasowalo mu to do Allena.
« Ostatnia zmiana: 05/07/14, 17:53 wysłana przez Sam »
  • Zbrodnia nie może być doskonalsza od człowieka, który ją popełnił.


Offline Sam

  • Inspector
  • *
    • Wiadomości: 1278
    • Zobacz profil
    • Wojciech Makiwisto - blog
Slowko odnosnie badania Allena na wariografie: odbylo sie ono w czasie gdy ten przebywal w Atascadero. Specjalista, ktory je przeprowadzal stwierdzil, ze Allen nie klamal w pytaniach dotyczacych (braku) jego udzialu w zbrodniach. Natomiast inny specjalista (o ile mnie pamiec nie myli z SF), po wykonaniu wlasnej ekspertyzy wynikow tego badania mial stwierdzic, ze wrecz przeciwnie, Allen nie przeszedl testu pomyslnie oraz mogl w jego trakcie byc pod wplywem srodkow farmakologicznych (w koncu byl zamkniety w szpitalu).

Nowoczesny wariograf (poligraf) mierzy i rejestruje parametry takie jak: cisnienie krwi, EKG, tetno, zmiany oddechu, zmiany temperatury ciala, reakcja skorno-galwaniczna (zmiany w przewodnictwie pradu), EEG, a takze zmiany objetosci poszczegolnych czesci ciala.

"Na podstawie wyników badania ekspert ocenia, czy dana osoba miała związek z badaną sprawą, a także w zależności od typu badania, może ocenić, jakiego typu był to związek.
W prawie polskim z badania poligraficznego organy procesowe mogą skorzystać jedynie poprzez zlecenie przeprowadzenia badania wykwalifikowanemu biegłemu i sporządzenie przez niego odpowiedniej ekspertyzy, przy czym na przeprowadzenie badania wymagana jest bezwzględna zgoda osoby badanej. Ekspertyza w postępowaniu sądowym nie może stanowić dowodu."


Zdaje sie, ze dawny kolega Allena, Don Cheney, nie przeszedl pomyslnie swojego pierwszego badania na wariografie, podczas pytan dotyczacych Allena. Wyniki badania byly "nieprzekonujace". Pozniej rzekomo mial przejsc pomyslnie kolejne badanie. Jednak chcialbym podkreslic, ze obie te informacje sa informacjami niepotwierdzonymi, przywolanymi z pamieci.

Tak czy inaczej, badanie to nie posiada wartosci dowodowej, poniewaz nie mozna w 100% polegac na jego wynikach. Poza tym, co pokazuje rowniez ta sprawa, zaleza one w pewnym stopniu od interpretacji specjalisty, wykonujacego ekspertyze.

Na koniec - wracajac do Allena - ciekawostka: prawdopodobnie jedna z ostatnich rzeczy, jakie uczynil przed smiercia, bylo wydrukowanie na swoim nowym komputerze zgody na przeprowadzenie kolejnego badania na wariografie. Znaleziono ja w drukarce komputera, gotowa do podpisania.
« Ostatnia zmiana: 03/10/15, 22:36 wysłana przez Sam »
  • Zbrodnia nie może być doskonalsza od człowieka, który ją popełnił.


Offline Sam

  • Inspector
  • *
    • Wiadomości: 1278
    • Zobacz profil
    • Wojciech Makiwisto - blog
Zdjecie przedstawia zawartosc szuflady odkrytej w domu Allena podczas przeszukania w 1991:



W gornym rzedzie

od lewej: rewolwer kaliber .22 (5.5-5.6 mm) nieokresl. produkcji
posrodku: Ruger Super Blackhawk kaliber .44 magnum (11 mm)

W dolnym rzedzie

od lewej: Colt M1903 Pocket Hammerless .32 ACP (7.65 mm) semi-automatic
w srodku: rewolwer Ruger Bearcat single action kaliber .22 (5.6 mm)
od prawej: rewolwer Euroarms kaliber .44 (11 mm) - rewolwer czarnoprochowy

w prawym gornym rogu: noz podobny do tego, ktorego uzyl Zodiak nad jeziorem Berryessa
« Ostatnia zmiana: 07/07/14, 19:00 wysłana przez Sam »
  • Zbrodnia nie może być doskonalsza od człowieka, który ją popełnił.


Offline Sam

  • Inspector
  • *
    • Wiadomości: 1278
    • Zobacz profil
    • Wojciech Makiwisto - blog
Zadziwiajace jest to, ze Allenowi nie zostaly postawione zarzuty nielegalnego posiadania wyzej wymienionych broni...
« Ostatnia zmiana: 07/07/14, 18:56 wysłana przez Sam »
  • Zbrodnia nie może być doskonalsza od człowieka, który ją popełnił.


Offline tomekp36

  • Detective
  • *
    • Wiadomości: 33
    • Zobacz profil
Niesamowite... Powinien pójść siedzieć na dobre kilka lat za ten mini arsenał, który miał w domu... Ciekawe czy to było schowane "w piwnicy na przyszły użytek"...


Offline Sam

  • Inspector
  • *
    • Wiadomości: 1278
    • Zobacz profil
    • Wojciech Makiwisto - blog
Niezidentyfikowany "Lee" z zeznan siostry Darlene, Lindy:

  • Zbrodnia nie może być doskonalsza od człowieka, który ją popełnił.


Offline Sam

  • Inspector
  • *
    • Wiadomości: 1278
    • Zobacz profil
    • Wojciech Makiwisto - blog
W latach 60. Arthur Leigh Allen mieszkal w piwnicy domu swej matki przy 32 Fresno Street w Vallejo. Darlene Ferrin, w 1966/1967, pracowala jako kelnerka w International House of Pancakes (I-HOP) na rogu ulic Tennessee i Carroll. 160 metrow od domu Allena.







« Ostatnia zmiana: 10/07/14, 19:14 wysłana przez Sam »
  • Zbrodnia nie może być doskonalsza od człowieka, który ją popełnił.


Offline Sam

  • Inspector
  • *
    • Wiadomości: 1278
    • Zobacz profil
    • Wojciech Makiwisto - blog
Leigh Allen z nieco innej perspektywy - widziany oczami przyjaciela:

http://www.timesheraldonline.com/ci_5297734

Wklejam artykul w calosci, poniewaz poprzedni link wygasl, a szkoda byloby gdyby ten interesujacy material zniknal bezpowrotnie w metnych falach Internetu.

Zrodlo: http://www.insidebayarea.com/dailyreview/localnews/ci_5360270



"Zodiac suspect wasn't a killer, friend insists"

By Matthias Gafni - MEDIANEWS STAFF
Posted: 03/05/2007

"The best friend of a Vallejo man long suspected by some of being the Zodiac killer says he's fed up with those who have fingered his onetime diving buddy as the infamous serial slayer.

Glenn Rinehart told MediaNews that he's frustrated with media, police and authors who have singled out the late Arthur Leigh Allen as the Zodiac killer, whose killing spree and chilling letters haunted the Bay Area in the late 1960s.

The unsolved case hit the big screen Friday in an $85 million Paramount Pictures film that also hints Allen was culpable.

Count Rinehart as one person not attending "Zodiac."

"I'm not going to read anymore about the Zodiac because I'm so (angry) about it," the 70-year-old semiretired substitute teacher said in an interview last month in his Pacific Northwest home.

"My honest feeling is that the newspapers and police killed Leigh Allen. You can't believe the emotional strain he went through," said Rinehart.

"Nobody in my family believed he did it. We would trust him with anything and everybody. And we were never let down by him," Rinehart said.

While much of Allen's life has been documented in timelines, police reports and court documents featured in books and on Web sites about the Zodiac, Rinehart offers a human side to the man he considered a big brother. His is one of the few voices defending Allen.

Rinehart said he has never spoken publicly about their relationship and only once was interviewed, by two retired Vallejo detectives sometime between 1985 and 1995.

"I was his best friend," Rinehart said. "I can tell you for a fact that he couldn't kill a chipmunk, let alone a person."

An eccentric, Allen actually kept wild chipmunks as pets, Rinehart said. The new movie plays up that detail.

Allen had a large chipmunk named Big Mamu that he took with him to the grocery store, Rinehart said.

"He was a sweetheart with animals. I've never seen animals take to a person like they took to Leigh."

He told about a time at the home of Allen's mother in Vallejo when a pigeon tapped on the kitchen window. Allen opened the window, placed a peanut in his mouth, and the pigeon plucked it from his lips.

Rinehart met Allen when his sister attended grammar school with Allen. The young Rinehart messed with one of Allen's textbooks.

"I colored in one of his books, and he held a grudge," Rinehart said with a laugh.

By high school, the two had become inseparable.

Rinehart was three years younger than Allen. The pair competed together on the Vallejo High School and Vallejo Junior College diving teams. Rinehart calls Allen his "diving mentor."

Both enjoyed the outdoors and camping and hiking around the area.

"We'd go to Blue Rock Springs and hike a lot, bring a snake home or something," Rinehart said.

Blue Rock Springs was where the Zodiac shot 22-year-old Darlene Ferrin to death on July 4, 1969.

The pair both left Vallejo after junior college but kept in touch. Allen went to dive for Cal Poly San Luis Obispo, while Rinehart attended Cal State Los Angeles as a member of the football and diving teams.

"I was never not in contact with him for a long period of time," Rinehart said.

In 1957, Allen enlisted in the Navy and Rinehart joined the Marines.

Allen scored a 135 on his IQ test, five points below genius, and Rinehart's score was 126.

The two friends rarely spoke about the Zodiac killings, three of which occurred in Vallejo.

"We must have talked about it, but I don't remember," Rinehart said.

After the killings in 1968 and 1969, Rinehart said, he believes Allen became a suspect while living alone with his chipmunks in a Santa Rosa mobile home.

Rinehart said he believes police first picked up Allen's scent after a neighbor in the mobile home park, whom Allen had confronted about beating a dog, phoned police about his eccentric neighbor.

That was the start of police harassment that continued until Allen's death, Rinehart said.

Police repeatedly walked into Allen's workplace, handcuffed him and took him away for questioning, he said. Allen worked for a time at the ACE Hardware on Vallejo's Tennessee Street.

As suspicion grew, investigators would enter the Vallejo house where Allen lived in his mother's basement "and take everything they wanted," Rinehart said.

"You look at some of the stuff, and he was kind of a weird guy," said Rinehart.

Allen had a collection of "Yan Can Cook" and "Perry Mason" videos.

"He was a collector and ecologist. He recycled everything when no one recycled. He was a little ahead of his time," Rinehart said.

Allen grew vegetables in his backyard and could take apart a car engine in a half-hour flat, Rinehart said.

Allen's mother gave her son a watch with one of the signs of the zodiac on it. Police refer to it in their reports.

"It had a little design on there. I guess someone might say it was the zodiac sign," Rinehart said. "He never, ever called it a zodiac watch."

Rinehart challenges much of the circumstantial evidence cited to link Allen to the killings.

"He was really left-handed. There's no way he could write some of the stuff the Zodiac wrote," he said.

Composite sketches of the killer showed him wearing glasses, but Rinehart says Allen never wore them.

Rinehart said he couldn't remember any specific discussions with Allen about his 1974 child molestation arrest and the two years Allen spent in Atascadero State Hospital.

Allen's neighbors seemed unaffected by the police suspicions.

"I can't remember his neighbors being anything but kind to him," Rinehart said.

Now, Rinehart said, he feels like investigators are searching for a ghost.

"I felt like the Zodiac died. He was so into publicity, if he was alive, he'd keep his name in the paper."

Rinehart and his best friend stayed close even as Allen's health began to fade. Allen had diabetes, related foot sores and cataracts.

Rinehart would occasionally take Allen to Kaiser's Vallejo hospital for dialysis.

In 1991, Allen began accepting media interviews.

"He was trying everything he could to absolve himself," Rinehart said. "He did the best to tell his side of the story."

By 1992, Rinehart was living in Martinez. That August, he had traveled to Texas to visit relatives when he received a message from Allen, who wanted to meet, Rinehart said.

Later during the trip, Rinehart's sister called to say Allen had died:

"I was devastated. He was just a young guy."

A girl who rented a room at Allen's mother's house and looked after Allen found him after he died.

"It looked to her like he had a massive heart attack," Rinehart said. "I think he must have been dead on the way down because his arms didn't even try to brace his fall. She found him face down, dead."

It was a heart attack that killed Allen at age 58.

"I don't even know where he's buried," Rinehart said.

DNA evidence tested in 2002 led one San Francisco police detective to declare that Allen was cleared of suspicion. Other San Francisco officer and Vallejo police disagreed.

Vallejo police recently sent three Zodiac letters to be tested at a state crime lab.

"All you ever heard was the other side. From a friend's standpoint, I was never able to voice my side," Rinehart said.

"My memories of him are so different than anything I've heard in all of this nonsense. It troubles me that other people don't get that.

"I wouldn't be the same person without Leigh Allen in my life. I have to stand up for him."


Contact Matthias Gafni of the Vallejo Times-Herald at mgafni@thnewsnet.com or 707-553-6825."



Original source: http://www.insidebayarea.com/dailyreview/localnews/ci_5360270

Keywords: Zodiac Killer, Arthur Leigh Allen, Zodiac Killer suspect, Zodiac Killer suspect's friend interview, Glenn Rinehart
« Ostatnia zmiana: 03/12/14, 00:26 wysłana przez Sam »
  • Zbrodnia nie może być doskonalsza od człowieka, który ją popełnił.


Offline Sam

  • Inspector
  • *
    • Wiadomości: 1278
    • Zobacz profil
    • Wojciech Makiwisto - blog
Leigh Allen w 1960:



Allen ok. 1960:



Ladunek wybuchowy ujawniony podczas przeszukania domu Allena w 1991:

« Ostatnia zmiana: 01/03/15, 18:45 wysłana przez Sam »
  • Zbrodnia nie może być doskonalsza od człowieka, który ją popełnił.


Offline RJ

  • Patrolman
  • *
    • Wiadomości: 3
    • Zobacz profil
Witam !!! To pierwszy post więc jeśli gdzieś było trzeba się przywitać to sorki przegapiłem !!!

Pytanie:
Allena wykluczono też ze względu na charakter pisma. Jednak w próbce pisma i w porównaniu do Z. da się znaleźć podobieństwo.



Co państwo sądzą o tym ?? Wg mnie są różnice ale część liter się pokrywa.


Offline Sam

  • Inspector
  • *
    • Wiadomości: 1278
    • Zobacz profil
    • Wojciech Makiwisto - blog
Witaj.

Takie zestawienie nie jest wlasciwym podejsciem badawczym, a co za tym idzie sluzyc moze chyba jedynie celom propagandowym. Analiza grafologiczna nie polega na porownywaniu ze soba wygladu liter, czy tez (a moze tym bardziej) jak w tym przypadku, kompletnych konstrukcji (slow).

Mowiac to samo jezykiem bardziej obrazowym - nie porownujemy ze soba wygladu dwoch budowli, lecz zastanawiamy sie, czy wykonane zostaly one przez tych samych budowniczych. A to zdradzic nam moga jedynie technikalia. Abstrahujac od pisma Allena, pamietajmy, ze nawet na tej samej ulicy nietrudno jest znalezc dwa domy, ktore beda do siebie podobne.

W tym watku znajdziesz odseparowane probki pisma Zodiaka i Allena.
« Ostatnia zmiana: 04/04/15, 03:17 wysłana przez Sam »
  • Zbrodnia nie może być doskonalsza od człowieka, który ją popełnił.


Offline Sam

  • Inspector
  • *
    • Wiadomości: 1278
    • Zobacz profil
    • Wojciech Makiwisto - blog
« Ostatnia zmiana: 18/10/15, 18:49 wysłana przez Sam »
  • Zbrodnia nie może być doskonalsza od człowieka, który ją popełnił.


Offline Jerry

  • Sergeant
  • *
    • Wiadomości: 69
    • Zobacz profil
Wybacz, ale nie za bardzo wiem czego miałbym się doszukiwać w tych przepisach. Mógłbyś być bardziej precyzyjny? :)