W jednym z listów po zabójstwie Stina ,zodiak napisal,ze przypomina rozpowszechniony rysopis tylko gdy robi swoje.Czyli przyznal że ten rysopis jest dobry.Jednak na codzien wygląda inaczej.Policjanci widzieli go zaraz po zabójstwie i ten rysopis podali.Może nakladal sobie maskę i okulary ,dlatego wygladal inaczej ,już wszystkiego się po nim spodziewam.
W liście dodał ,ze nie zostawił ,zadnego odciska palców bo sobie klej nakłada.
Kolejnym moim zdaniem kluczem do sukcesu zodiaka było podrzocanie fałszywych dowodów.Dlatego nie wiadomo które odciski należą do niego a które do osób trzecich.Rękawiczki w taksówce, do dziś nie wiadomo czyje były.Zodiak sam napisal
wycierając taksówkę zostawiłem fałszywy trop, za którym policjanci zjeździli całe miasto.
No i jaki to byl trop ?,chodzi o te odciski palców.Zastanawiam się czemu wycieral ta taksówkę skoro miał miec klej na palcach.Może tym razem tak się spieszyl by kogoś zabić ,ze tego nie zrobil.
"Nie powiem wam, co mnie cechuje, kiedy zabijam" rozumiem z jednej strony pisze ze rysopis się zgadza a na codzien wygląda inaczej a z drugiej strony ,ze nie powie co go cechuje gdy zabija o co chodzi ?
Mogl też znać taksówkarza ,mogli razem pracować w Chronicle(prawdopodobnie siedział z przodu) .Początkowo trasa miała być nieco krótsza ale Zodiak postanowil go zabić dlatego pojechali kawałek dalej a zodiak nie miał swojego kleju na palcach.Kolejna rzecz to okulary Stina ,ponoc zaginęły ,stawiam tezę iż Zodiak nie nosił okularów ,zabral je taksówkarzowi.W momencie gdy nadjechala policja zalozyl szybko te okulary i tak powstal rysopis w okularach.Kto jeszcze zeznał iż nosił on okulary ?Owszem nad jeziorem Berryessa miał okulary ale przeciwsłoneczne.Może dlatego są dwa rysopisy zodiaka.
To po tym zdarzeniu odniosl się w liście do swojego wyglądu.