Czytalem, ze Stine mial pracowac dla S. F. Chronicle. Bardzo mozliwe, ze Z umowil sie ze Stine'm na kurs prywatnie udajac reportera. Ciezko jest przeciez zlapac konkretnego taksowkarza na ulicy. W okolicy bylo kilka kin, mozliwe, ze Z wlasnie wyszedl z jednego z nich. Probowalem dokopac sie do repertuaru, ale niestety nie ma szczegolow dla tej daty.
Z mogl "wylowic" Stine'a oferujac mu prace w S. F. Chronicle, podajac sie za pracownika gazety i umowic sie z nim. Czytalem, ze pasazer jednak jechal na przednim siedzeniu, nie z tylu. Biedny Stine nie wiedzial niestety na czym na prawde miala jego "praca" polegac. Stine od jakiegos czasu chwalil sie, ze zostanie zatrudniony w Chronicle jako reporter. Wiem, ze nie udalo sie jednak tego potwierdzic oficjalnie, wiec mialo by to sens.
Jezeli Stain byl przypadkowa ofiara (a nie chce mi sie w to wierzyc), to kurs na pewno byl przemyslany. Przesledzilem trase i uwazam, ze punkt docelowy zostal wybrany doskonale. Samochod Z musial zaparkowac na Arguello Blvd. do tego miejsca mozna bylo przejsc skrotem na piechote i dalej przez park, wiec zmotoryzowana policja raczej nie mogla tam szybko dotrzec w linii prostej. Zabojca mial na pewno wieksze szanse oddalajac sie w ten sposob ...i dopiero dalej samochodem. Z Arguello Blvd. droga na Golden Gate Bridge i do Vallejo, przed polnoca Allen siedzialby w kapciach przed telewizorem.