Don Cheney

[max944]

Pomijajac ze Fouke, Hartnell, Mageau mogliby go rozpoznac, gdy zaczal mowic publicznie. Nic takiego nie mialo miejsca.

W sumie oni nie rozpoznali nikogo na 100%.
Więc postawiłbym pytanie dlaczego?
Może nikt z podejrzanych nie był Zodiakiem ...

[Sam]

Taka szansa jest zawsze - dopoki nie ma twardych dowodow.

[Themost dangerous]

No właśnie ostatnio dość gęsto zastanawiam się nad Cheneyem, który sam nasuwa oskarżenia na Allena, a jak sami wiemy to są tylko jego słowa. Dobrze opisuje to nana że dziwne że w dobie badan Dna Cheney w 2007stwierdza że lizal Allenowi znaczki czyżby się bał że je tam znajdą? Od początku mi śmierdzą jego wypowiedzi. Sam trochę podchodzisz pod Graysmitha z tym jednym jedynym podejrzanym,a patrząc trochę szerzej to taki Chenney świetnie mogl sypać na Allena. Ma ktoś może więcej info na temat Cheneya jego życia kariery itp?

[black_99]

Własnie nie wiem, sam mam takie wrażenie bo Allen ma zbyt dużo zbiegów okoliczności a żadnych konkretów...

[Sam]

Mocno naciagana hipoteza, jednak osobiscie nie widze nawet jednej rzeczy, ktora wskazywalaby na Cheneya. "Fajnie" to wyglada "na papierze".

Cheney nie byl jedyna osoba, ktorej zeznania obciazalyby Leigh Allena. Ten fakt czesto jest pomijany.

Nie przeszkadzaja mi porownania do Graysmitha. Gorzej rysuje, gorzej pisze, ale trzymam sie faktow i nie mam zamiaru ich naginac. Tam, gdzie jest miejsce na gdybanie i hipotezy, staram sie dosc wyraznie to podkreslac.

[Sam]

Dodatkowo, Cheney mial powyzej 190 cm wzrostu. Charakterystyczny, duzy nos. W najmniejszym stopniu nie przypomina znanych nam opisow Zodiaka.

[Sam]

Nancy Bennallack zostala zamordowana w miejscu, z ktorego widac bylo dom Judith Hakari.

Dodatkowo, interesujace artykuly:

https://www.zodiacciphers.com/zodiac-news/the-dmv-letter
https://www.zodiacciphers.com/zodiac-news/the-story-of-san-jose

[Teppis]

Czy ktoś wie może w którym roku zmarł Don Cheney? Jeśli w ogóle zmarł, bo wnioskuję tak jedynie na podstawie jednego z komentarzy w tym wątku, nie udało mi się znaleźć na ten temat żadnych informacji.

[Sam]

2009.

Donald Lee “Don” Cheney
BIRTH   25 Apr 1934
Bakersfield, Kern County, California, USA
DEATH   14 Nov 2009 (aged 75)
Benton City, Benton County, Washington, USA
BURIAL   Cremated, Ashes given to family or friend, Specifically: Ashes to be scattered at Poet Creek Campground, Idaho
MEMORIAL ID   174690403

https://www.findagrave.com/memorial/174690403/donald-lee-cheney

[black_99]

Don to dość ciekawy wątek, ponieważ przez wiele lat pojawiło się tyle jego wersji, że według mnie traci trochę wiarygodności, jednak i tak nikt nie wskazał "lepszego" podejrzanego.

[Sam]

Fakt, choc moze byc tez i tak, ze przypominaly mu sie kolejne watki z czasem, gdy myslal na ten temat.

W jednym z wywiadow stwierdza, ze "dal sobie spokoj" skoro po wszystkim Leigh nie aresztowali, choc przyznaje tez, ze byl tym mocno zdziwiony.

[black_99]

Dzisiaj właśnie postanowiłem sobie zobaczyć Zodiak`  a Fincher`  a (według mnie chyba najlepszy film reżysera) i właśnie myślałem o Donie. Wątpię, że został informatorem z powodów osobistych więc coś na rzeczy być musi, jednak myślę, że ta historia jest też trochę naciągana.

P.S No człowiek też jest podatny na opinię innych, więc być może nawet Don się pogubił i już sam nie wiedział co jest prawdą a co nie.

[Sam]

Jezeli chcesz posluchac Dona, to chyba lepiej tego prawdziwego - a jest go sporo w "His name was Arthur Leigh Allen".

[black_99]

Nie miałem na myśli, że oglądałem film właśnie po to by go posłuchać :)

[Sam]

connected with some killings up around Sacramento or Grass Valley, or somewhere up in that direction, and it was a similar face to Leigh’s, but it had big jowls, and it was altered in some way.  But it was suspected that it might be Zodiac-related.  I don’t know if it was ever proved to be.

(...) Kojarzy mi sie, ze gdzies kiedys widzialem taki szkic z profilu, ale nie jestem w stanie tego zlokalizowac.

Cheney wspominal o rysunku przedstawiajacym Zodiaka(?) z profilu - rzekomo podobnego do Allena... Mial zobaczyc go w jednej z gazet. Zastanawiam sie, czy nie chodzilo mu o ten obrazek. Pomimo bardzo kiepskiej jakosci, ewidentnie ma duze policzki, o ktorych wspominal Don.

Zamieszczam w formie ciekawostki.