Sprawa Zodiaka
unsolved.cba.pl

Glowni podejrzani

Sam · 68 · 34090

Offline max944

  • Deputy Inspector
  • *
    • Wiadomości: 402
    • Zobacz profil
Ogólnie przydałoby się zestawienie podejrzanych w układzie: data urodzin i śmierci i co się z człowiekiem działo między 1975 do dziś...


Xad

  • Gość
Ogólnie kiedyś interesowałem się zodiackiem, teraz wróciłem do wątku i czytając fora amerykańskie i zeznania świadków dopiero teraz się zoorientowałem, że tak na dobrą sprawę żaden z głównych podejrzanych nie miał włosów takich jak opisują świadkowie.

Mike Mageau's ten postrzelony w twarz:
"krótkie kręcone włosy, jasno brązowe prawie blond"

Bryan Hartnell's z nad jeziora:
Niby nie wiedział twarzy, ale może przez dziury na oczy widział włosy. w dokumencie o zodiaku gdzie wypowiadaja się policjanci zajmujący się sprawą, policjant przybyły na miejsce nad jezioro rozmawiał z cecylią, a ona widziała jego twarz czego nie zaraportował, zapytany dlaczego, powiedział, że wtedy nie wydawało mu sie to najważniejsze ^^ lol :D. no ale Ona opisała, że włosy opadały na czoło i były potem widoczne przez otwory na oczy w kapturze. Powiedziała, że brązowe. ale dość długie co nie idzie w parze z opisem z zabójstwa Stine' ale widocznie podciął. No ale wracając do tematu Bryan zeznał też, że brązowe jak gdyby powiewające(wiec dosc dlugie) gdy Zodiac poruszył głową, wyglądały na tłuste, z tego co zrozumiałem widział je w miejscu dziur na oczy w kapturze i przykljonych czy nałożonych okularów przeciwsłonecznych. i co ciekawe zza paska wylewał mu się brzuch(w sensie fałda tłuszczu) czyli musiał być dość otyły.

No i dzieci z okna przy zabójstwie stine'a.

dosłownie "czerwony(rudawy) blond obciąte na jeża.


Kto dopasuje te włosy do znanych sprawców temu piwko. Jeśli patrzyć tylko na włosy to najbliżej Gaikowski chodz wedlug mnie nim nie jest, ale na upratego. Musiałby mieć jego zdjęcie dokładnie z tamtych czasów w kolorze. Najciekawsze jest to, że 2 razy pojawia się stwierdzneie, że włosy wpadające w blond a to dopasować do kogoś  z list podejrzanych to już ciężko :D. Takie przemyślenia po przeczytaniu 123182793812 stron i i tak człowiek jest w punkcie wyjścia
« Ostatnia zmiana: 04/11/15, 22:46 wysłana przez Xad »


Offline max944

  • Deputy Inspector
  • *
    • Wiadomości: 402
    • Zobacz profil
Bo z Zodiakiem jest tak, że co byś nie zrobił i tak wracasz do punktu wyjścia :) ostatnio tak sobie myślałem,  że może na te sprawę warto popatrzeć inaczej. Mianowicie na początek przyjrzeć się datom śmierci podejrzanych i wybrać tych którzy umarli po liście z 74 i 78. Potem przyjrzeć się tym którzy od tego roku trafili do więzienia na długie lata lub dożywocie. Potem przyjrzeć się trzeciej grupie czyli  tym którzy się wyprowadzili daleko od terenu zbrodni i zobaczyć czy w ich nowym miejscu zamieszkania nie zaczęło dochodzić do morderstw po ich przybyciu. Potem dopiero patrzyć na innych... seryjny morderca jak juz pisałem wcześniej na emeryturę nie przechodzi i coś musiało go powstrzymać  (lub zmienić miejsce dzialania). Oglądałem kiedyś też fajny dokument o Zodiaku w którym sugerowano, że nie istniał tylko ktoś pisał listy (dziennikarz lub policjant) dla zrobienia sensacji. Też może to być realne, choć to maloprawdopodobna wersja.
« Ostatnia zmiana: 05/11/15, 08:03 wysłana przez max944 »


Xad

  • Gość
Dobry tok rozumiowania, ale to by trzeba chyba przeprowadzić się do USA :D i pojezdzic poszukać itp. Szczególnie jeśli chodzi o nowe miejsca zamieszkania i czy dochodziło tam do podobnych zbrodnii lub są jakieś nie wyjaśnione. Właśnie też nie wiem dlaczego przestał, jest to praktycznie niemożliwe. Jeśli nie umarł lub nie zachorował to prawdopodobnie dalej zabijał tylko nie pisał już o tym tak jak napisał w liście. Tak jak mówisz nie spotkałem pośród tych seryjnych o których czytałem, aby przestali. Chodz przewaznie(chodz wiadomo nie zawsze, ale wtedy tez nie przestawali) u seryjnych zabijają bo podnieca ich to seksualnie u Zodiaca troche inaczej to wyglada. Bardziej sprawia mu to "frajde" poczucie władzy itp niż podnieca seksualnie. Wtedy np dusilby ofiary obcowal seksualnie z nimi za zycia lub ze zwlokami, masturbowal sie na miejscu zbrodni itp. Wiec moze "mogl" przestac zabijac, chodz nie wiem czym moglby zapelnic w swoim zyciu pustke wywolana brakiem tej adrenaliny plynacej z zabijania i panowaniem nad sytuacja, terroryzowania tego rejonu Kalifornii. Takie rozwazania dywagacje ;p. Trudno orzec. Tak samo w tej historii Sandy betts. Z tego co zrozumialem wiele rzeczy pasuje i jest dosc przerazajace, jesli jest prawda duzo zabojstw zwiazanych z datami ofiar Zodiac'a itp No i to ze zostawil jej w jej samochodzi kaptur z zabojstwa nad lake berreysa, o czym nie wiedziala bo wtedy media mowily o kominiarce. Ogolnie przeakzuje dowody rozne policji ale o tym kostiumie nie wspomniala bo jak mowi brzmi zbyt dobrze zeby bylo prawdziwe :Dw sumie kazdy tak pomysli gdy o tym uslyszy. Ogolnie Ona znala Darlin Ferrin lub jje siostre a jej maz mogl spotykac sie z Darlin ale tegonie wie, bo pracowal gdzies tam w okolicy. Sandy twierdzi tez ze 1968 byla sledzona przez prawdziwego Zodiac'a. Znaczy teraz wie to po latach bo wtedy to nie kumała bazy. Ogolnie kaptur byl zrobiony z papierowej torby tak jak na zdjeciu zodiaca z nad jeziora kanciasty po bokach pomalowany na czarno jakias farba sprayem ktory dosc mocno smierdzial, dlatego go wyrzucila, a "sliniak" gdzies za przeproszeniem pieprz..rzuciła w szpargały itp. lub tez wyrzucila itp. Wtedy wygladalo to jak wczesny kostium na halloween.  sliniak z logime zodiaca byl osobna czescia nie byly polaczone. byl chyba jeszcze jakis slownik z plamia krwii. tylko, że z tego co zrozumialem chodz jest to dosc skomplikowane bo troche chaotycznie pisane. jest 2 podejrzanych jeden ze zdjęcia w internecie wedlug mnie nie pasuje do typu wlosow Zodiaca chodz "never know". a drugi jest łysy, ale foty brak. Wiec nie wiem. :D. ogolnie trzeba by kiedys przetlumaczyc jej opowiadania. a sporo tego. Jedyna nadzieja ze Zodiackiem jest ktos z jej opowiadan i nadal zyje to wtedy może prawda wyjdzie na jaw jak nie to nie wroze nic dobrego :D

https://www.youtube.com/watch?v=2OgTc9LpOUI    rekostrukcja przebranka plus nagranie jednego z typow co ją Stalkowal czy cuś nagrany na sekretarke.

Babeczka w latach 1969 byla fajna laska i pracowala jako kelnerka w ktorejsc z tych miejscowosci które Zodiac mial na uwadze znala siostre Darleen Pam. Ogólnie Zodiac według mnie i wielu ludzi znał darlene ferrin przynajmniej z widzenia, może jadl w tej restaruacji probowal ja podrywac czy cos. Ogolnie wtedy przeczy to niby to ponad przeciętnemu sprytowi Zodiac'a. Łamie prawdziwy atut seryjnych z ich modus operandi czyli calkowicie przypadkowy dobor ofiar. Poprostu mial szczescie i jak na tamte czasy jego sposob dzialania wystarczyl, zeby nie zostać schwytanym. A jeszcze mi się przypomniało. jak Zodiac w listach robil minimalne przerwy miedzy literami wyrazów ktore powinny byc pisane razem np compli ed, punish ed. widac to w powiekszniu. Niby Allen tak robil piszac lewa reka, ale z kolegi Jack Tarrance ten od Kaufmanna też :D, moze w USA wielu ludzi tak pisze, a moze nie :D Podsumowując jeśli chodzi o tą sprawę już głupi jestem :D :(
« Ostatnia zmiana: 05/11/15, 14:54 wysłana przez Xad »


RP

  • Gość
Witam,
Czytam i czytam całe forum, po przeczytaniu postanowiłem się zarejestrować ponieważ nurtuje mnie jedno pytanie. Fryzura. Widzę że dla wielu osób kluczowym kryterium przy odrzucaniu/zatwierdzaniu podejrzanych są włosy. Czy nie pomyśleliście po prostu o tym że zdjęcia którymi dysponujecie pochodzą nie wiadomego okresu. Z tamtych lat ale nie wiadomo z jakiego dokładnie przedziału. Ludzie włosy można przefarbować, ogolić, założyć perukę. Czy zodiak nie mógł po zdarzeniu nad jeziorem zmienić fryzury do czasu zabicia taksówkarza ? Uczepiliście się tych włosów jak rzep psiego ogona. Gdy się zakłada torbę/kaptur na głowę i stoi się tak kilkadziesiąt minut to nie trzeba mieć nie wiadomo jak bujnej fryzury żeby włosy się "przyklepały" do czoła i było je widać przez otwory na oczy. Po drugie tusza, ten tłusty ten napakowany. Między tymi przestępstwami minęło ile czasu? A no właśnie, dużo nie trzeba przy takiej budowie ciała żeby się zalać tłuszczem. Dlaczego tak twardo trzymacie się rysopisu skoro "działalność" Zodiaka trwała nie tydzień czy dwa a długi okres czasu.


Offline Jesper

  • Deputy Inspector
  • *
    • Wiadomości: 89
    • Zobacz profil
Zgoda, ale jak dla mnie ogólny rysopis jest dość spójny. Nie sądzę, aby Zodiak jakoś szczególnie wysilał się, żeby zmienić/zamaskować swój wygląd. Wszelkie rozbieżności wynikają z odstępów czasowych między morderstwami, a także z faktu, że Zodiak zawsze widziany był wieczorem, przez krótką chwilę itd.
Mike Mageau widział głównie posturę sprawcy, raczej nie przyglądał się jego twarzy. Z resztą był cały podziurawiony kulami, cud, że przeżył.
Nad Lake Berryessa był widziany z daleka, jednak na podstawie zeznań świadków (nie tylko ofiar) można nieśmiało stwierdzić, że podczas tego ataku Zodiak miał nieco dłuższe włosy (na portretach są zaczesane na bok).


Offline max944

  • Deputy Inspector
  • *
    • Wiadomości: 402
    • Zobacz profil
Ogólnie wygląd z portretu może się bardzo różnic od rzeczywistości bo nikt mu zdjęcia nie zrobił, a wygląd się z czasem zmienia. Tak naprawdę to nasza wiedza o Zodiaku jest w sumie zerowa dlatego też praktycznie nie do rozwiązania jest ta sprawa. Do kiedy nie nastąpi przełom typu pamiętnik, leżący w archiwum zapomniany dowód czy świadek to sprawa ta się nie rozwiąże. Sprawa Zodiaka nie była sprawą nie dorozwiazania tylko nikt się specjalnie tym nie przejmuje (czytaj Policja) lub może tożsamość Zodiakiem jest im dobrze znana ale nie są w stanie tego udowodnić bo robota im nie poszła jakościowo.


RP

  • Gość
max944 o to właśnie mi chodzi. Jest tu parę ludzi inteligentnych (sądząc po wypowiedziach) ale wiele osób wypowiadających się tak jakby byli pozbawieni funkcji logicznego myślenia. Rozbawiła mnie wypowiedź jednego z forumowiczów mówiąca że to nie mógł być Arthur Leigh Allen ponieważ Michael Mageau podał w rysopisie że sprawca był "napakowany" a Arthur był tłusty. Musi mieć ogromną wiedzę że wie jak dokładnie w tym okresie wyglądał Arthur (ironizuję oczywiście). Druga sprawa trochę ciężko ocenić grubość tkanki tłuszczowej jeśli ktoś w nocy świeci Ci latarką w oczy i strzela do Ciebie będąc ubranym. max944 chodziło mi o to żeby wytłumaczyć im że te cechy podane przez poszkodowanych/ofiary nie są żadnym kryterium na podstawie której można kogoś wykluczać lub typować. Niech myślą. Z wykładów kryminalistyki wiem że nie ma zbrodni doskonałej, tym samym sprawców doskonałych. Zawsze jest jakiś ślad, zawsze. Reszta wynika po prostu z niedbalstwa i niedouczenia funkcjonariuszy policji tak jak było to w tym wypadku.


Truedetectiv

  • Gość
Zwródzcie uwagę , że wlosy nawet w kolorze brąz i ciemny brąz pod wplywem światla inny kolor wskazują.Inny pod wplywem światla sztucznego , odbitego a inny kolor w świetle naturalnym i np. naslonecznionym miejscu latem.Od rudego po jasny blond i to tez w zależności czy widzimy tylko kosmyk czy większą część czupryny.Uważam , że Zodiak , byl bardzo inteligentnym , cwanym ale prostym czlowiekiem.Sposób jego wyslawiania się nie świadczy o jakiś wyższych sferach.Byc może to nalecialości z środowiska w jakim przebywal.Widać ewidentnie , że podczas wykonywanych zbrodni ćwiczy... popisuje się , ale jednak ręce drżą , gdy ma fizyczny i bliski kontakt z ofiarą.Woli broń.Osobiście , gdybym mial odrzycić któregokolwiek podejrzanego to stawiam jako Zodiaka na policjanta.Uważam , że przynajmniej jedną osobę znal osobiście.


Offline Sam

  • Inspector
  • *
    • Wiadomości: 1278
    • Zobacz profil
    • Wojciech Makiwisto - blog
Zwródzcie uwagę , że wlosy nawet w kolorze brąz i ciemny brąz pod wplywem światla inny kolor wskazują.Inny pod wplywem światla sztucznego , odbitego a inny kolor w świetle naturalnym i np. naslonecznionym miejscu latem.

Oczywiscie, ze tak. Dlatego w przypadku okreslania kolorow, nalezy wziac po uwage czynniki takie jak pora dnia, naslonecznienie, czy tez rodzaj oswietlenia danego miejsca.
  • Zbrodnia nie może być doskonalsza od człowieka, który ją popełnił.


Truedetectiv

  • Gość
:) Dziś po raz kolejny obejrzalem na YT program o Zodiaku... chodzi mnie o ten dokument , gdzie chcą odtworzyć wszystko chyba jacyś dziennikarze.Pokazane są miejsca zbrodni zodiaka w dzisiejszych czasach...Nadmieniam , że nie jestem stronnikiem tezy , że to Leigh Allen zrobil a sklaniam sie ku Gajkowskiemu bądz jakiemuś policjantowi.Gdyby ktoś mnie powiedzial , że to Toschi to nie wyśmialbym go. Co do programu.... zwródzcie uwagę na mężczyzne , który przezyl atak nad jeziorem.Moment w szpitalu.... jego zachowanie i podobieństwo. Potem zwródzcie uwage na portret niby Gajkowskiego w formie postarzonej z Gajkowskim kiedyś i z Toschim obecnie.


Offline max944

  • Deputy Inspector
  • *
    • Wiadomości: 402
    • Zobacz profil
poszedłem kiedyś myślami w podobnym kierunku jednak nieco innym... mianowicie policjant chciał rozgłosu i stworzył Zodiaka którego tak naprawdę nie było.... był tylko Gliniarz piszący listy jako Zodiak a mający dostęp do dowodów i różnych miejsc zbrodni ... tak mógł powstac morderca nie do złapania ... bo fizycznie nie istniał ...


Offline Sam

  • Inspector
  • *
    • Wiadomości: 1278
    • Zobacz profil
    • Wojciech Makiwisto - blog
Panowie. Postawie wiec pytanie z teza takowe: Zodiak wielokrotnie dawal wyraz glebokiej pogardy dla policjantow. Wskazuje to na jakis uraz, co najmniej niemile przezycia. Czy mialoby to sens, gdyby byl jednym z nich?

Podejrzen padajacych na osoby takie jak Toschi czy B.Hartnell nie skomentuje, jednak zabraniac wlasnych rozwazan nikomu nie mam zamiaru. Ktos tu kiedys (choc nie jako pierwszy) podejrzewal nawet nauczyciela z Salinas, ktory wraz z zona rozkodowal szyfr trzyczesciowy.

Sprawca tych zbrodni istnial, byl na miejsach zbrodni fizycznie, nie tylko myslami - pozostawil slady. Policjant pragnacy rozglosu musialby byc przekonany o tym, ze dostanie te sprawe.
« Ostatnia zmiana: 17/03/16, 23:14 wysłana przez Sam »
  • Zbrodnia nie może być doskonalsza od człowieka, który ją popełnił.


Truedetectiv

  • Gość
Sam..:) Dawanie wyrazów pogardy do Policji to jeszcze nie dowód , że z tego środowiska się nie wywodzi czy nie pracuje.Sam osobiście znam co najmniej kilku co nie mieliby oporów , aby gorzej gadac tak o instytucji jak i kolegach z pracy:) Zwyczajnie zmylanie tropów i udawanie osoby spoza środowiska... zabawa jak już dal nie raz dowód.
Spoko Sam... rozumiem , że szanujesz te osoby , ale przeciez wykluczyc nie można.Nie problem dostac sprawę zabójstwa , akurat tego , gdy popelnione zostaje na terenie ulic takich i takich bądz na trasie takiej i takiej która znajduje się pod moim nadzorem a w dodatku pracuję w wydziale zabójstw i jestem dobry w tym co robię i charyzmatyczny.
Wielu Policjantów mialo stycznośc z osobami w różnym charakterze i bez problemu mogli zdobyc dane nie wzbudzając żadnych podejrzeń... sposób spedzania czasu, nr. telefonu, czas pracy, czs pobytu w domu czy każdym innym miejscu, poznac ich samochody i tak dalej.No i poruszali się po miescie nie wzbudzając podejrzeń jak i Policja amerykańska ma prawo używać prywatnych samochodów w celach sluzbowych.Kiedyś chcieli to ukrucić , ale chyba nie wyszlo.Nie bylo wtedy monitoringu miast..... lokalizacja radiowozów  inaczej się odbywala.Nie upieram się na policjanta , ale ile jest zawodów co to w nocy nie wzbudzi podejrzeń...ma dostęp do informacji , aby ustalić tak nr. tel jak i konkretne osoby... może monitorować śledztwo bądz w nim uczestniczyć i wyprzedzać... wiedzieć gdzie są patrole i znikac we "mgle".Postawię inne pytanie. Jak uważacie... znając zachowanie Zodiaka... jego sposób postepowania i wszystko co wiadomo... dlaczego ucichl? Tak listownie jak i w sprawie zabójstw? Mam tu na mysli czas do 92 roku bodajże , gdy glówny podejrzany zmarl.


Offline max944

  • Deputy Inspector
  • *
    • Wiadomości: 402
    • Zobacz profil
Gdyby Zodiakiem był policjant w tamtych czasach byłby prawie nie do złapania. Podejrzewam że na prowadzącego śledztwo sprowadził cie fakt ze pobytu jak podejrzewano go o fałszowanie listów te przestały przychodzić. I tu pojawia się opcja 2 czyli ze ten co pisał listy nie był Zodiakiem ...