Na chwilę chciałbym skupić się nad słynnym znakiem przypominającym ósemkę w kółku z listu „My name is...”.

Zasadniczo wyróżnia się dwie konkurujące ze sobą teorie dotyczące pochodzenia tego symbolu:
- jest to liczba osiem w kółku;
- jest to astronomiczny znak Byka w kółku.
Przychylam się do drugiego wyjaśnienia, co uzasadniam poniżej.
Zodiak nigdy wcześniej nie użył w szyfrogramie takiego symbolu. W tej krótkiej, 13-znakowej sekwencji korzysta z niego aż trzykrotnie (23,08%). Ma on zatem jakieś szczególne znaczenie. List, w którym pojawiają się te symbole, został nadany przez Zodiaka 20 kwietnia 1970 r. Tak się składa, że
20 kwietnia to dzień, w którym Słońce wchodzi w znak Byka.
Ktoś powie: przypadek, zbieżność dat.
Też tak początkowo zakładałem, ale idąc dalej tym tropem, odnalazłem podobną zależność w innej korespondencji!W liście „Button Letter” (ten, w którym Zodiak denerwuje się, że ludzie nie noszą jego znaczków) zabójca umieszcza szyfrogram oraz mapę. W szyfrogramie używa po raz pierwszy nowego symbolu: greckiej omegi. Jako symbol astronomiczny omega z kreską poniżej jest znakiem (punktem) Wagi (patrz: poprzednia ilustracja).

Interesujące jest zdanie bezpośrednio poprzedzające szyfrogram:
„Macie [czas] do następnej jesieni, żeby ją wykopać [bombę]”.
Zacytuję w tym miejscu Wikipedię:
„Na półkuli północnej równonoc jesienna następuje w
okolicach 22/23 września (równonoc wrześniowa), kiedy Słońce przechodzi przez punkt Wagi” (
artykuł).
Punkt Wagi, czyli znak omegi!
Podsumowując mój wywód: Zodiak, wybierając symbole astronomiczne do swoich szyfrów, kierował się m.in. datami nadania listów oraz wydarzeniami, o których pisał w treści listu.